Connect with us

Pokonywanie przeszkód wodnych przez konie a pływanie z konikami polskimi.

Sport i wyścigi

Pokonywanie przeszkód wodnych przez konie a pływanie z konikami polskimi.

Zbigniew Jaworski

Zbierając materiały do niniejszego artykułu zacząłem od pracy doktorskiej Radosława Gawrońskiego, którego poznałem jako doktoranta Instytutu Archeologii Wydziału Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego. Ponieważ koniki polskie były w części przedmiotem jego badań, przyjeżdżał wielokrotnie do Popielna w celu uzyskania niezbędnych danych. Co mogło zainteresować archeologa i historyka w konikach polskich? Otóż okazuje się, że wbrew pozorom koniki mogą być ciekawym obiektem badawczym także dla naukowców z tych dziedzin. Przeglądając pracę, którą napisał Radosław Gawroński („Oddziały Batawów w służbie rzymskiej, w okresie wczesnego cesarstwa”, Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2003), zainteresowałem się rozdziałem poświęconym forsowaniu przeszkód wodnych przez jeźdźców z okresu cesarstwa rzymskiego.

Wspomniana dysertacja dotyczy barbarzyńców Batawów, tj. jednego z plemion germańskich, którzy w połowie I wieku służyli w armii rzymskiej w tzw. oddziałach posiłkowych. Opisując konie wykorzystywane przez ówczesne plemiona barbarzyńców, autor zaznacza, że wywodziły się one z leśnej odmiany tarpana, podobnie jak nasz konik polski. Jak wiadomo, wśród współcześnie hodowanych ras jedynie koniki polskie oraz tzw. konie z Dülmen przypominają swoimi cechami wierzchowce germańskich wojowników. Z przykrością muszę jednak dodać, że wśród Rzymian konie te nie cieszyły się uznaniem.

Rzymianie mieli głęboko zakorzenione poczucie wyższości wobec wszystkiego co siermiężne i niecywilizowane, a takie w ich mniemaniu były konie ras prymitywnych. Dlatego cenili oni wyłącznie wierzchowce własnej hodowli, które w porównaniu z innymi były bardziej szlachetne i znacznie wyższe. Różnica w wysokości koni rzymskich stanowiła też o istotnej przewadze ich jazdy, stąd już od czasów republikańskich w zachodniej części imperium Rzymianie posiadali monopol na konie wysokie. W owych czasach osobniki mające powyżej 155 cm wysokości w kłębie określano jako konie wysokie, natomiast konie ras prymitywnych, jak i mieszańce tych ras z końmi importowanymi (z południa Europy) odznaczały się niskim wzrostem (110-145 cm).

Jest to fragment artykułu, aby przeczytać pełny tekst zapraszamy do zakupu kwartalnika „Hodowca i Jeździec” Rok IV nr 3 (10) 2006.
Pismo dostępne jest w Okręgowych / Wojewódzkich Związkach Hodowców Koni, Biurze PZHK, za pośrednictwem prenumeraty oraz w wybranych sklepach jeździeckich.

Więcej w Sport i wyścigi

W ostatnim numerze

HiJ nr 80 - okładka

Hodowca i Jeździec Rok XXII Nr 1 (80) Zima 2024

Wydawca

Polski Związek Hodowców Koni

Reklama

Tofi Horses
Pets Diag
Tofi Horses
eHorses
Purina
Equishop
Energys
De Heus Polska
Equishop
Cavalor
Smarthorse

Artykuł sponsorowany

RSS Aktualności ze strony PZHK

RSS Aktualności ze strony Teraz Polskie Konie

Ostatnie wpisy

Na górę